4 lutego 2010

Serduszko jest już ze mną...

Jolinkowe, wygrane w konkursie styczniowym, cieszy nasze oczy i pięknie zdobi mieszkanie. Latam z nim po całej chałupie i szukam odpowiedniego miejsca - żeby dobrze było widoczne i nie dostało się w niepowołane ręce (czyt. np. Jaśkowe). Poniżej serduszko w roli głównej.

Coraz mocniej bije serce wiosny. Słyszycie? :)


Nawet aniołek zapatrzył się na nie:


Jolinko - jeszcze raz dziękuję. Jest śliczne!!! Pozdrawiam serdecznie.
Jeśli ktoś chciałby pokusić się o wykonanie takiego serduszka samodzielnie, Jolinka ofiarowała nam super kurs.

5 komentarzy:

  1. W oknie powieś, w oknie, będzie się w nim słońce odbijać....!:))Zazdraszam szczerze, bo serducho piękne!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest sliczne i nie dziwię się , że biegałaś z nim po całej chałupie :)) Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  3. Serduszko sliczne:)
    Zapraszam po wyróżnienia:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciepło pozdrawiam i zapraszam po WYRÓŻNIENIA! :) widzę że zasłużone ;) i nie jedyne - znaczy że mam rację :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lejdiku, narazie to ja "widzę ciemność" i cierpię na chroniczny brak promieni słonecznych. Ale na wiosnę na pewno w oknie zawiśnie :)
    Dziękuję Wam za odwiedzinki i te cudowne wyróżnienia. Jesteście kochane! Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń