Kolejny tryptyk - tym razem na blejtramie z quasi-ramkami wykombinowanymi z listewek ozdobnych. Przecierki do samego drewna, żeby było troszkę surowo - przez ułożenie żłobień nie mogłam sobie odmówić tych przetarć.
A odbiegając od tematu - wczoraj w TV udało mi się zobaczyć dwa fajne filmy - niebywała to rzecz, bo za każdym razem, kiedy mam ochotę na relaks przy jakimś dobrym kinie, okazuje się, że program TV wypełniają w 90% seriale. Pierwszy z nich to Blask ognia (tytuł oryginału: Firelight - na Filmwebie wyszukiwarka znajdzie tylko angielski tytuł). Kostiumowy, akcja osadzona w pocz. XIX w., z Sophie Marceau w roli głównej i nawet ciekawą twarzą męską u jej boku. A drugi zaczął się dość późno - dlatego dziś w pracy kryzys. Kiedy dzwoni nieznajomy - dawno tak się nie bałam. Ja w ogóle jestem z tych, co horrorów/thrillerów nie oglądają dla własnego dobra - obrazy zostają w mojej głowie bardzo długo i zaczynają projekcję w sprzyjających okolicznościach, czyli kiedy zdarza mi się spędzać noc sam na sam. Film z gatunku thriller, rzecz dzieje się współcześnie. Niby banalny pomysł, a klimat budowała muzyka i to przedłużające się wyczekiwanie na punkt kulminacyjny. Sama na pewno nie dałabym rady go obejrzeć, dobrze, że miałam męża u boku :) Chyba teraz taka pora, że czas zacząć nadrabiać zaległości kinowe. Może macie coś do polecenia. Moja lista jest dość długa, ale zawsze lepiej posłuchać rekomendacji.
Pozdrawiam serdecznie.
Tryptyk świetny! , bardzo podobają mi się rameczki , które wykombinowałaś:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepiękne:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie*
Piękne prace, Milenko!!!!
OdpowiedzUsuńA co do nowości kinowych, to ostatnio byłam na filmie "Wymyk" z Robertem Więckiewiczem w roli głównej, poszłam tylko ze względu na niego właśnie, a obejrzałam pełen emocji film o ludzkich niedoskonałościach, wadach, słabości- naprawdę szczerze polecam.
Teraz muszę zaliczyć film A Holland "W Ciemności" i "Dziewczynę z tatuażem" na podstawie trylogii "Millenium"...W tym celu potrzebuję TYLKO trochę czasu na pójście do kina...;))
Serdecznie pozdrawiam:)
Piękne te obrazki-i te przecierki:))...ja ostatnio w ogóle nie chodzę do kina....zlikwidowali u mnie kino w mieście..hihihihi..
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!
OdpowiedzUsuńa ja znam stronkę zalukaj.tv i tam sobie ogladam ulubione seriale kiedy tylko chce,a ostanio cala serie Dextera:)tryptyk sliczny:)
OdpowiedzUsuńŚwietna praca wszyatkie 3:)
OdpowiedzUsuńZ razcji zamieszkania nie chodzę do kina.
Ale bez tv bym nie dała rady.
Pozdrawiam Lacrima
Wesołych Świąt:)
OdpowiedzUsuńTomaszowa
A kuku, gdzie się podziewasz, co nic
OdpowiedzUsuńnie pisujesz?
Witaj Aniu. Coś mnie ta wiosna nie chce dobudzić. Z jajami wielkanocnymi nie zdążyłam, bo cały czas niezadowolona jestem z połysku, a raczej jego braku :)Pełno rzeczy pozaczynanych, a nie skończonych. Remont mieszkania w tle...Cieszę się, że pamiętasz o mnie. Pozdrawiam serdecznie :*
OdpowiedzUsuńCzyli, leniuch Cię dopadł hihi.
OdpowiedzUsuńwspaniały pomysł :)
OdpowiedzUsuńObrazki cudowne, na pewno ślicznie wyglądają na ścianie:)
OdpowiedzUsuń58 year-old Administrative Assistant IV Perry Dilger, hailing from Swan Lake enjoys watching movies like Class Act and Dance. Took a trip to Phoenix Islands Protected Area and drives a Bentley 4 Litre "The Green Hornet". wejdz tutaj
OdpowiedzUsuńjakiego adwokata polecacie w rzeszowie
OdpowiedzUsuń