19 listopada 2010

Pierwsze przymiarki świąteczne

Takie wiktoriańskie serca wymyśliłam na choinkę. Styropianowe - bo nie zależało mi, żeby były idealnie gładkie, chciałam żeby trochę przypominały piernikowe serca. Poza tym wolałabym kupić plastikowe, niż te styropianowe szpachlować, wygładzać etc. Leniwa jestem :) Zdjęcia przeżółcone, ale innych nie potrafię zrobić w pomieszczeniu, późnym wieczorem :(

Modzę jeszcze kilka innych ozdób, mam nadzieję, że wkrótce zagoszczą tu również.
Pozdrawiam wszystkich ciepło - podobno od przyszłego czwartku sypnie śniegiem , dzieci się cieszą, a ja brrrr.....idę mościć jakąś gawrę :)
Dziękuję, że zaglądacie.

5 listopada 2010

Szablonowe taborety

Przypomniałam sobie, że jeszcze latem, w czasie urlopu odnawiałam taborety do kuchni siostry. Będąc teraz u niej, zrobiłam im kilka zdjęć i pokazuję jak wyglądały przed  i obecnie. Najpierw chciałyśmy poeksperymentować z odważnymi kolorami - zapodałyśmy zieleń, ale niestety nie była taka, jak na wzorniku. Wyszedł wstrętny groszek, szkoda, że nie sfotografowałam. 


Bardzo fajnie komponują się z resztą mebli w kuchni. Moja miłość do szablonów wygrała z pomysłem na ozdobienie taboretów decoupage'em. 
Pozdrawiam i dziękuję za kukanie do mnie :)