29 stycznia 2010

Nowe wyróżnienie :)


Przyznała mi je osóbka szyjąca piękne torby (te w szarościach zachwyciły mnie szczególnie). Jest autorką bloga Kalisz made. W uzasadnieniu napisała, że robię coś, czego Ona nigdy się nie nauczy. Haft krzyżykowy jest raczej  "sztuką" odtwórczą, ale cieszę się, że spodobał się w moim wykonaniu. Dziękuję bardzo za wyróżnienie i mogę stwierdzić, że dla mnie szycie jest tą dziedziną, o której mam blade pojęcie, a bardzo chciałabym wyczarowywać takie cudeńka.
Teraz o zasadach:
1. wybierz 10 blogów robótkowych i wyślij mailem blogowiczom wiadomość z "logo" wyróżnienia i informacją o swoim wyborze lub zostaw komenterz na ich stronie.
2. W swoim blogu opublikuj post, w którym znajdzie się "logo" wyróżnienia wraz z linkiem do strony tej osoby, która przekazała ci wyróżnienie. Umieść zasady wyróżniania oraz linki do wybranych blogów ( uzasadnienie wyboru mile widziane )
3. Przekazując wyróżnienie zyskujesz promocję własnej strony i pomagasz odkrywać nowe blogi.

Matko, jak mam wybrać spośród moich ulubionych te ulubione??? Ok, ostatnio wyróżniłam wszystkie, więc teraz tylko 10 (w myśl okrutnych reguł):
Penelopa - za to, że z tęsknot za swoim Odysem potrafi "tkać" takie cudeńka
Ewa - za cudowne cieniowania, mój wzór niedościgniony
Jolinka - za wielkie serce - dosłownie i w przenośni
Nettika - za delikatność której mi brak; za język poezji, który trafia do mojego serca
Agnieszka - za cudne decu-pomysły i poczucie humoru
Ania - za piękne hafty własnego autorstwa
Ola - za dowód na to, że praktyka czyni mistrza
Ita - za Jej "kapelusz", z którego co chwila wyciąga niesamowite pomysły dla domu
Jaśmin - za to, że jest "robótkowym Tytanem" i wielką dla mnie inspiracją
Maja - za przewlekłe zawirusowanie mnie miłością do monogramów

Mogłabym podobne uzasadnienia napisać przy każdym z blogów, które są w 'Moim codzienniku' - może jeszcze będzie okazja :)

Pozdrawiam wszystkich gorąco.


21 stycznia 2010

Pierwsze biscornu? Sama nie wiem

No właśnie. Taki był zamysł na początku, a teraz zastanawiam się.

Szkoda mi dać na spodnią stronę podusi któryś z haftów. Mogę zrobić dwa biscornu, ewentualnie oprawić, tylko chyba za mało dałam na oprawę i nie napnę go jak trzeba. Chyba, że są sposoby i na to. Muszę pobuszować w sieci. Pozdrawiam serdecznie.



13 stycznia 2010

Jaki może być powód? Pomocy!!!

Nie dałam rady sama, więc poddaję się i proszę o pomoc. Wczoraj zamieściłam nowy post. Jednak u osób, które mają mnie na liście blogów wcale tego nie widać. Okazuje się, że ostatnią zamieszczoną przeze mnie wiadomością jest ta sprzed 3 tygodni.
 Jeśli ktoś zajrzy tu przypadkiem i wie jak temu zaradzić, będę dozgonnie wdzięczna. Obawiam się, że problem leży po mojej stronie, tylko gdzie???
W Googlach wyczytałam coś o pamięci podręcznej i plikach cookies, niby próbowałam kombinować, ale na nic to.
Pozdrawiam serdecznie.

12 stycznia 2010

Plany na 2010

Witajcie, wszyscy zaglądający i Ci, do których ja zaglądam.
Wcale nie mam ochoty na robienie podsumowań minionego roku, bilansu zysków i strat, było-minęło, nie oglądam się za siebie, patrzę z nadzieją w przyszłość i chcę, aby za rok o tej porze mieć tyle pogody ducha, ile mam teraz. To "banalne" dobre samopoczucie jest wynikową mnóstwa zdarzeń, radości, zmartwień, zdrowia, więzi z ludźmi nam bliskimi i wszystkiego, co gromadzimy dzień po dniu, miesiąc po miesiącu....
Uchylona brama 2010 r. zaprosiła mnie w jego progi i chociaż jeszcze mało widoczne jest to, co mnie czeka, każdy kolejny krok rozprasza mgłę, która otula "tajemniczy ogród".



Jak to na początku roku zwykle bywa, głowa pęka od natłoku planów, pomysłów. Koniec roku zweryfikuje czy chęci przekułam na konkretne czyny, bo z tym u mnie różnie. Życzenia osobiste, rodzinne chowam głęboko w sercu, natomiast robótkowe powinny ujrzeć światło dzienne. Spisane, niech służą mi za ściągę w tym roku. Może będą działały na zasadzie motywatora i na przekór ciągłemu deficytowi czasu pomogą realizować małymi krokami małe marzenia.
   Życzę więc Wam i sobie wiele radości i satysfakcji, jakie niosą ze sobą wszelkiej maści "koniki":) Żaden terapeuta (tak modna instytucja w dzisiejszych czasach) nie zastąpi ich uzdrawiającej mocy. Do dzieła więc!!!
Pobożna lista robótkowych życzeń na 2010 rok:
1. dokończyć zaczęte w poprzednich latach hafty
2. oprawić, co nadaje się do oprawienia
3. nauczyć się robić piękne decu-bombki (dla siebie i nie tylko)
4. wyszyć makatkę do kuchni
5. dokończyć wszystkie decu-przedmioty (walające się po domu)
6. wyszyć piwonie na prezent
7. zrobić szydełkowe gwiazdki i dzwoneczki na choinkę
8. na plastikowej kanwie wyszyć aniołki (też na choinkę)
9. ujarzmić jednoskładnikowy crack
10. uporządkować wszystkie pliki robótkowe

Może na początek starczy. Listę mam zamiar uzupełniać, jeśli coś mi się przypomni, lub wpadnę na kolejny pomysł. Oczywiście trzeźwe myślenie każe mi nie wierzyć w wypełnienie wszystkich punktów. Będę zadowolona, jeśli  zmaterializuję połowę z tego.
Pozdrawiam serdecznie!